Choć średniowiecze spowiło czernią
ich myśli złote źrenice patrzyły
jasno w głąb dziejów w świętość
prawdy i ostateczność boskiego
stworzenia tak łączyli to co pierwsze
i poślednie zieleń Flandrii i ochrę Brabancji
krew baranka i oko sinej gołębicy
nikt przed nimi nie mieszał tak barw
i nikt tak lekko nie kładł ich na deskę
choć średniowiecze osmaliło ich słowa
modlitwa bieli litania czerwieni
zieleni i błękitu brzmiała donośnie
jak uderzenie serca w dzwon
tak zasiedli przed katedrą
św. Bawona i zastygli w spiż
tak raz ostatni wpatrzyli się
w pustkę śmierci
Gandawa 2013
Skomentuj